O warszawskiej Syrence
Przepiękna syrenka po Wiśle pływała,
Cudowne piosenki nocami śpiewała,
Aż kiedyś rybacy swą sieć zarzucili
I w blasku księżyca syrenę złowili.
Za złoto swą zdobycz wymienić pragnęli,
Więc mocno związali, na brzeg wyciągnęli,
Lecz kiedy najmłodszy pilnował jej nocą,
Zlitował się nad nią i przyszedł z pomocą.
Uwolnił syrenkę, a ta, nim uciekła,
W podzięce swą pomoc dozgonną przyrzekła.
Dziś stoi nad Wisłą i miecz trzyma w dłoni.
Gdy przyjdzie czas próby, Warszawę obroni
Share
- Autor
- A. Paszkiewicz